Jasny Kormoran Radler Gorzka Pomarańcza to nie jedyna bezalkoholowa nowość, którą przygotowaliśmy, aby przywitać ciepłą porę roku. Tuż obok, nieco schowany w cieniu, jak na ciemne piwo przystało – objawia się nam Kormoran Radler Ciemny Cytrynowy!
Extra rześkie połączenie cytrynowej lemoniady i ciemnego piwa. Jej składniki uzupełniają się wzajemnie, ale ich połączenie to prawdziwa eksplozja rześkości i świeżości!
Kormoran Radler Ciemny Cytrynowy to produkt bezalkoholowy. Aksamitne cechy ciemnego piwa łączy z orzeźwiającym smakiem cytrynowej lemoniady podkręconej nutami wyselekcjonowanych ziół. Tylko naturalne składniki! Tylko natura… jak na browar z Warmii i Mazur przystało. Oczywiście bez alkoholu.
Piwowarstwo to rzemiosło uzupełniających się przeciwności… Wrzenie na warzelni i przenikliwe zimno w czasie lagerowania, górna i dolna fermentacja, czy piwa jasne i ciemne właśnie… Jednak mimo różnic to wciąż elementy tej samej pięknej i smacznej historii. (Trochę jak dwie strony monety, które tworzą jedność mimo, że zawsze oddzielne i plecami do siebie).
Dlatego naturalnym było dla nas, aby równolegle do działań związanych z powstaniem jasnego radlera z pomarańczą rozpocząć pracę nad ciemnym produktem bezalkoholowym.
Ciemna baza przez całe bogactwo użytych słodów cechuje się naturalną słodyczą, z wyczuwalnymi nutami ciemnego karmelu i kawy, a przede wszystkim doskonałą aksamitnością. Ale my w radlerze nie szukaliśmy spokojnej, harmonijnej kompozycji, a prawdziwego uderzenia rześkości przy użyciu owocowej bomby!
Dlatego szlachetność smaku piwa przełamaliśmy bezkompromisową cytrynową lemoniadą, która dodaje niesamowitego cytrusowego twista! Kormoran Radler Ciemny Cytrynowy dzięki połączeniu cech ciemnego piwa i kwaśności cytryny jest napojem jednocześnie rześkim, jak też pełnym zróżnicowanych smaków – doskonałych nie tylko na ciepłe dni.
Nie bylibyśmy sobą jednak, gdyby Kormoran Radler Ciemny Cytrynowy nie krył w sobie tajemniczego składnika (a w tym wypadku wielu składników), który jego smak rozbudowuje o nowe przestrzenie, daje nowe wymiary i czyni jeszcze bardziej intrygującym. Nasz wybór padł na coś, co w oryginale nazywa się Trejos Devynerios (czyli trzy dziewiątki, 999, lub trojanka litewska). To specjalna mieszanka ziół, która znana była na Litwie już na przełomie XV i XVI wieku. Trojanka to zestaw ziół, który wiązać należy z kulturą wermutu, czy ziołowych aperitifów (począwszy od wschodnich balsamów, aż po zachodnie gewürtze). W jej skład wchodzi 27 różnych ziół, które podzielone są na trzy dziewiątki: 9 ziół gorzkich, 9 pikantnych i 9 aromatycznych. W jej skład wchodzą: piołun, pieprz czarny, chmiel, naowocnia pomarańczy, ziele krwawnika, owoc pieprzowca, goździk, liść laurowy, mięta pieprzowa, kminek, koper włoski, macierzanka, hyzop, korzeń lubczyku, kozłek, dziurawiec, kora kruszyny, nagietek, pąki topoli i brzozy, kora dębu i wierzby, kwiat wiązówki, owoce głogu, jarzębiny i dzikiej róży oraz kłącze pięciornika.
Co zatem otrzymujemy w efekcie? Coś niesamowitego – ciekawą aksamitną słodkawą podbudowę od ciemnego piwa, na której niczym rześka letnia mgiełka unosi się kwaśna nuta cytrynowej lemoniady… natomiast na tym wszystkim pojawiają się ziołowe akcenty. To właśnie jest rzecz wyjątkowa. Trudno bowiem ustalić, jakie to zioła (podobnie jak w mieszance do Jägemeistra) jednak całość jest tak cudownie skomponowana, że z każdym łykiem odnajdujemy inne pokłady smaku… Jest tylko jeden feler: zanim odnajdziemy smaku wszystkich ziół z pewnością skończy się butelka. Zatem polecamy od razu kupić co najmniej dwie, a najlepiej 6 🙂