Mówienie, że „porter bałtycki to piwowarski skarb Polski” jest wyświechtanym frazesem. Jednak pewnym jest, że w każdym browarze, który porter oferuje zajmuje on niepoślednie miejsce będąc oczkiem w głowie piwowara i perłą w koronie oferty. Tak też jest w naszym browarze. Porter Warmiński to piwo szczególne, wyraża nasz szacunek dla tradycji i piwowarskiego rzemiosła. Jest piwem znanym nie tylko w kraju, ale i na świecie i zdobywcą wielu prestiżowych nagród i certyfikatów.
Jednak porter to nie tylko tradycja i piwowarska ikona, ale jednocześnie doskonały plastyczny materiał, z którego tworzyć można liczne, nowe i intrygujące piwa czarujące swoim aromatem, smakiem i kompozycją. W ten sposób, przy znacznym udziale naszych fanów (osób, z którymi o pomyśle na to piwo mogliśmy porozmawiać), powstał Porter Warmiński z Wiśnią.
Poszukując nowych smaków, piwnych doznań, wciąż zafascynowani jak jeden składnik może odmienić balans gotowego piwa, testowaliśmy różne wersje porterów. Do gustu szczególnie przypadła nam jedna z nich, gdzie do porteru dodaliśmy naturalnego, niesłodzonego soku z polskich wiśni. Zabrakło nam jednak odwagi, by piwo to wypuścić na rynek. Porter bowiem jest dla nas piwem wyjątkowym.
Postanowiliśmy o opinie zapytać naszych przyjaciół – ludzi, którzy sięgają po nasze piwa. O porterze z wiśniami mieliśmy okazję rozmawiać z Wami w Pijanej Czapli, na Wrocławskim Festiwalu Dobrego Piwa, czy Święcie Warmińskiego Piwowara. Wasze opinie były pozytywne i zachęciły nas do przygody z owocową wariacją naszego porteru.
Pytanie jak to robimy… Otóż pierwszym krokiem jest standardowe półroczne leżakowanie naszego porteru. Po tym czasie dodajemy naturalnego soku wiśniowego. Żebyśmy zostali dobrze zrozumiani – SOKU – same wiśnie, zero cukru. Nie mylmy soku wiśniowego z syropem cukrowym zabarwionym na wiśniowo i pachnąc wiśniowym aromatem. TO NIGDY NIE BĘDZIE MIAŁO MIEJSCA W NASZYM BROWARZE.
Po dodaniu soku z wiśni piwo raz jeszcze jest leżakowane. Gdy smak dojrzałego porteru i wiśni zaczną tworzyć doskonale zbalansowaną i uzupełaniającą się całość przychodzi czas na rozlew.
Już nie możemy się doczekać, aby zaprezentować nową, odmienną, ale równie czarującą interpretacje naszego porteru!!!